W sumie to nie wiem, co tu napisać. Dużo się dzieje, acz nie mam większej ochoty robić ani za narratora ani za sprawozdawcę. O wielu rzeczach mówić nie trzeba, o wielu rzeczach mówić mi nie wolno, o wielu rzeczach mówić mi się nie chce.
Parę niezaistniałych wpisów wciąż w głowie siedzi, lecz - po co?
Don't talk trash.
Don't talk for talking.
Ciśnie mnie ze wszech stron, tyle mogę powiedzieć. Niech każdy rozumie podług siebie, wyjaśniać nie będę.
Liquid Mind,
Liquid Mind IV: Spirit
My Silent Knowing, Part 2
Przyjemnie w głowie.
Pożegluję więc jeszcze trochę. Może tu zajrzę, może nie.